Dywan w szachownicę w salonie, przedpokoju i biurze
Dywany we wzór szachownicy wróciły do łask i podbijają lofty, jak i klasyczne salony. Nic dziwnego – ten geometryczny motyw jest ponadczasowy i dodaje charakteru.
Widzimy go dziś wszędzie: na poduszkach, kaflach, a nawet pościeli – szachownica stała się jednym z najgorętszych trendów wnętrzarskich ostatnich lat. Jak jednak wykorzystać taki dywan w praktyce, by wydobyć z niego pełen potencjał aranżacyjny? Poniżej przedstawiamy porady Carpets&More dotyczące stylizacji dywanu w szachownicę w salonie, przedpokoju i domowym biurze.
Salon: dywan w szachownicę w roli głównej
Salon to serce domu – tu odpoczywamy i przyjmujemy gości. Nic więc dziwnego, że efektowny dywan w szachownicę może stać się główną ozdobą salonu lub przeciwnie, harmonijnym dopełnieniem wystroju. Wszystko zależy od stylu naszego wnętrza, doboru kolorów oraz sposobu ekspozycji dywanu. Poniżej kilka wskazówek, jak wykorzystać dywan w szachownicę w salonie, by osiągnąć zamierzony efekt.
Style aranżacji: Wzór szachownicy jest na tyle uniwersalny, że pasuje do wielu stylów.
- Styl nowoczesny: Czarno-biały dywan w szachownicę doda tu wyrazistego, graficznego akcentu. W minimalistycznym, jasnym salonie może stać się punktem centralnym przyciągającym wzrok, podkreślając prostotę form mebli.
- Styl klasyczny: W klasycznie urządzonym salonie szachownica na podłodze nawiązuje do tradycyjnych posadzek pałacowych i art déco, szczególnie w wersji czarno-białej. Taki dywan wprowadzi odrobinę ponadczasowej elegancji – warto go zestawić z stylizowanymi meblami lub antykami, aby podkreślić eklektyczny szyk.
- Styl skandynawski: W jasnych, stonowanych wnętrzach lepiej sprawdzi się dywan w subtelniejszą szachownicę, na przykład beżowo-białą lub szaro-kremową. Zachowamy dzięki temu spokojny, naturalny klimat pomieszczenia, a jednocześnie dodamy mu przytulności i geometrycznego porządku.
- Styl boho: Szachownica w wydaniu boho może zaskakiwać – wybierz dywan z miękkim, puszystym runem (np. wełniany, ręcznie tkany) w odcieniach złamanej bieli i brązu albo nawet w pastelowych kolorach. W połączeniu z roślinami, plecionymi fotelami i poduszkami z etnicznymi wzorami stworzy to niezobowiązującą, artystyczną atmosferę.
- Styl eklektyczny: W eklektycznym salonie, gdzie mieszamy stare z nowym, dywan w szachownicę może pełnić rolę „łącznika” między różnymi elementami wystroju. Ten odważny wzór świetnie dogada się zarówno z aksamitną sofą w stylu retro, czy też szklanym stolikiem.
Kolorystyka szachownicy
Neutralne beże, brązy, szarości – szachownica w takich barwach jest łagodniejsza dla oka. Beżowo-kremowy czy brązowo-szary dywan zachowa geometryczny wzór, ale w nieco rozmytej formie, dzięki czemu łatwiej wpasuje się w spokojniejsze aranżacje (skandynawskie, boho, klasyczne). Taka stonowana paleta barw sprawia, że dywan nadal dodaje charakteru, ale nie dominuje całego wystroju.
Pastelowe lub kolorowe szachownice – coraz modniejsze są dywany w nietypowych zestawieniach kolorów, np. różowo-białe, zielono-kremowe, błękitno-żółte itp. Pastelowa szachownica doda wnętrzu lekkości i odrobiny retro klimatu. W salonie eklektycznym czy młodzieżowym taki dywan stanie się głównym akcentem kolorystycznym, ożywiając przestrzeń bez potrzeby wprowadzania dodatkowych wzorów.
Klasyczna czerń i biel – najbardziej kontrastowa i efektowna. Taki dywan nada wnętrzu graficznej wyrazistości. Świetnie pasuje do stylistyki modern, minimalistycznej, ale też jako przełamanie we wnętrzu klasycznym czy glam. Pamiętajmy jednak, że czysta biel na podłodze jest wymagająca. W salonie o dużym natężeniu użytkowania czarno-biała szachownica będzie przyciągać uwagę. Ale też mocno zaznaczy obecność kurzu czy okruszków, więc wymaga regularnej pielęgnacji.
Dopasowanie do mebli i dodatków
Aby dywan w szachownicę dobrze komponował się z umeblowaniem, należy zachować równowagę we wnętrzu. Jeżeli wzór dywanu jest bardzo wyrazisty, otaczające go meble mogą być nieco spokojniejsze pod względem formy i koloru. Przykładowo do czarno-białego dywanu świetnie pasować będzie gładka, jednokolorowa sofa (np. szara lub biała) oraz proste stoliki. Unikniemy wtedy nadmiaru wzorów walczących o uwagę.
Charakter szachownicy możemy za to podkreślić dodatkami: powieś na ścianie grafikę w czarnej ramie, połóż na kanapie poduszki w kolorze czarnym i białym lub dodaj złote akcenty dla elegancji. Jeśli natomiast nasz dywan ma stonowane barwy (np. beż i krem), można pozwolić sobie na odważniejsze meble – intensywnie zielony fotel czy musztardowa sofa na tle tak neutralnej szachownicy będą wyglądać stylowo, a jednocześnie całość zachowa pożądaną równowagę. Zasada jest prosta: albo dywan gra pierwsze skrzypce, a otoczenie go wspiera, albo dywan jest tłem eksponującym inne elementy wystroju.
Rozmiar i ułożenie dywanu
Wielkość dywanu powinna być dopasowana do wymiarów salonu oraz ustawienia mebli. Zwykle im większy dywan, tym mocniej scala przestrzeń – duży dywan w szachownicę potrafi zdefiniować strefę wypoczynkową, niczym rama obejmując sofę, fotele i stolik kawowy. Przyjmuje się, że w salonie dywan powinien być na tyle duży, by przynajmniej przednie nogi kanapy i foteli stały na jego powierzchni – dzięki temu kącik wypoczynkowy tworzy harmonijną całość.
Jeśli dysponujemy przestronnym salonem, warto rozważyć dywan o wymiarach np. 200×300 cm lub większy, który zmieści cały zestaw wypoczynkowy. W mniejszym pokoju dziennym lepszy będzie dywan średniej wielkości (np. 140×200 cm lub 160×230 cm), ułożony centralnie przed sofą – da on efekt przytulności, ale nie przytłoczy pomieszczenia.
Ważne jest również rozmieszczenie wzoru: upewnijmy się, że szachownica jest dobrze wyeksponowana. Najlepiej wygląda, gdy symetryczny wzór jest wypośrodkowany względem głównych mebli. Jeśli salon jest otwarty na jadalnię lub hol, dywan w szachownicę może posłużyć do wydzielenia strefy – wyznaczy wizualnie obszar wypoczynku w większej przestrzeni. Pamiętajmy też o bezpieczeństwie: dywan nie powinien nachodzić na główny ciąg komunikacyjny pokoju, aby nikt o niego nie potykał się przy przechodzeniu.
Przedpokój: witamy szachownicą od progu
Przedpokój to wizytówka domu – miejsce, które jako pierwsze widzą nasi goście. Umieszczenie w nim dywanu w szachownicę to doskonały sposób, by już od progu podkreślić styl naszego wnętrza i zrobić świetne pierwsze wrażenie. Ten wyrazisty wzór na wejściu od razu przyciąga spojrzenia, a jednocześnie może wprowadzić przytulny akcent do zazwyczaj niedużego pomieszczenia.
W przedpokoju, gdzie często nanosimy brud z zewnątrz, kolorystyka dywanu ma znaczenie praktyczne. Ciemniejsza szachownica lub taka z przewagą beżu i szarości będzie wdzięczniejsza w utrzymaniu niż śnieżnobiała. Jeśli zależy nam na klasycznej czarno-białej kratce, wybierzmy dywan z krótkim włosiem lub płasko tkany – łatwiej go odkurzyć i wytrzepać.
Jasne tło dywanu rozświetli mały lub ciemny korytarz, ale może częściej wymagać czyszczenia. Dobrym kompromisem są wzory typu beż z czernią lub szarość z bielą, które zachowują kontrast szachownicy, a jednocześnie maskują drobne zanieczyszczenia. Pamiętajmy też, że kolor dywanu powinien korespondować z resztą przedpokoju. Do ciemnych ścian lepsza będzie jaśniejsza szachownica dla kontrastu, a przy białych ścianach możemy pozwolić sobie na mocniejszy akcent.
Meble i dodatki
Przedpokój zwykle nie jest przeładowany meblami, dlatego każdy element od razu rzuca się w oczy. Jeśli kładziemy wzorzysty dywan, dopasujmy do niego kluczowe dodatki. Przykładowo przy czarno-białym chodniku pięknie będzie wyglądać lustro w czarnej ramie powieszone nad konsolą, a sama konsola może być biała lub z jasnego drewna – nawiążemy tym do kolorów dywanu, tworząc spójną kompozycję. W wąskim korytarzu warto postawić przy ścianie wąską szafkę na buty lub ławkę tapicerowaną. Jeżeli ma stać na dywanie, jej nogi powinny być stabilne i najlepiej w kolorze pasującym do kratki. W stylu boho do pastelowej szachownicy dodajmy naturalne akcenty: wiklinowe kosze, makramy, rośliny w plecionych osłonkach – ocieplą one graficzny wzór. Ważne, by nie wprowadzać zbyt wielu innych deseni na małej przestrzeni.
Rozmiar i ułożenie
W przedpokoju najczęściej sprawdza się dywan typu chodnik, czyli wąski i długi prostokąt, który pokrywa centralną część korytarza. Długość chodnika dobieramy do długości przedpokoju. Powinien zostawiać kilka centymetrów odsłoniętej podłogi przy drzwiach oraz na końcu, by nie zwijał się i by wyglądał estetycznie.
Szerokość dobieramy tak, aby po bokach również była ramka z odkrytej podłogi (dzięki temu korytarz wyda się szerszy). Jeśli nasz przedpokój jest otwarty (np. łączy się z holem lub klatką schodową) albo ma kształt zbliżony do kwadratu, możemy zamiast chodnika wybrać mniejszy dywanik o proporcjach dopasowanych do układu – np. niewielką szachownicę tuż przed drzwiami lub okrągły dywan w szachownicę (rzadsza opcja, ale dostępna na rynku) jako centralny akcent.
Upewnijmy się, że drzwi wejściowe swobodnie się otwierają – gruby dywan może blokować drzwi, więc albo wybierzmy niższy, albo ułóżmy go kawałek dalej od progu. Warto też zabezpieczyć dywanik przed przesuwaniem (np. matą antypoślizgową pod spodem), bo w przedpokoju intensywnie z niego korzystamy.
Biuro: szachownica w przestrzeni do pracy
Domowe biuro lub gabinet to przestrzeń, która musi łączyć funkcjonalność z estetyką. Odpowiednio dobrany dywan potrafi ocieplić surowy klimat pokoju do pracy i nadać mu indywidualny styl. Czy wzór tak wyrazisty jak szachownica pasuje do miejsca, w którym potrzebujemy koncentracji? Jak najbardziej – wszystko zależy od formy i kolorystyki dywanu oraz od tego, jak wkomponujemy go w aranżację gabinetu.
Wybierając dywan do biura, zwróćmy uwagę, jaki nastrój chcemy uzyskać. Stonowane kolory sprzyjają koncentracji – np. szachownica w odcieniach szarości, grafitu, granatu czy oliwkowej zieleni będzie elegancka i uspokajająca. Możemy dobrać barwy dywanu do dominujących akcentów gabinetu (np. granatowy dywan do gabinetu z granatowymi zasłonami).
Z kolei czarno-biały dywan to opcja dla odważnych: nada przestrzeni dynamicznego, kreatywnego charakteru, ale jednocześnie silnie zdefiniuje styl pokoju. Jeśli nasz gabinet jest pełen książek, ozdób i różnych kolorów, intensywna czarno-biała kratka mogłaby wprowadzić wizualny chaos – w takiej sytuacji lepiej postawić na neutralną szachownicę (np. biało-szarą), która utrzyma spójność. Natomiast w dość pustym, monotonnym biurze warto rozważyć dywan jako główny akcent dekoracyjny: może to być nawet model w dwóch żywych kolorach (np. musztardowy żółty z kremowym) albo z dodatkiem koloru, który lubimy. Taki element ożywi przestrzeń i może działać stymulująco na nastrój podczas pracy.
Dopasowanie do wyposażenia
Biuro rządzi się też prawami ergonomii, dlatego dywan nie powinien utrudniać nam codziennego korzystania z pomieszczenia. Jeśli mamy krzesło obrotowe na kółkach, lepiej wybrać dywan o niskim runie i gęstym splocie – kółka będą się wtedy łatwo po nim toczyć, a wzór szachownicy nie ulegnie zbyt dużym odkształceniom. Można też zastosować dywan tylko w części pomieszczenia – np. nie pod samym krzesłem, lecz obok, pod stolikiem kawowym czy pod nogami biurka – tak by strefa pracy była na gładkiej podłodze, a dywan wyznaczał np. strefę wypoczynku. Ważne jest, by kolory dywanu korespondowały z innymi elementami gabinetu. Unikajmy nadmiaru wzorów – jeżeli dywan jest w kratę, lepiej zrezygnować z silnie wzorzystych zasłon czy dywanika na drugim końcu pokoju. Zamiast tego postawmy na gładkie tkaniny i ewentualnie drobne geometryczne akcenty. To sprawi, że całość będzie wyglądała profesjonalnie i nie rozproszy nas podczas pracy.
Rozmiar i rozmieszczenie
Rozplanowanie dywanu w gabinecie zależy od funkcji, jaką ma pełnić. Jeśli chcemy, by dywan obejmował stanowisko pracy, warto wybrać na tyle duży, aby całe biurko i krzesło znajdowały się na jego powierzchni. Standardowo pod biurkiem sprawdzają się dywany prostokątne o szerokości nie mniejszej niż biurko i długości pozwalającej na odsunięcie krzesła w całości na dywanie (np. dywan 160×230 cm przy biurku ~120 cm szerokości). Dzięki temu kółka krzesła nie będą zahaczać o krawędź dywanu.
Alternatywnie, można położyć dywan w części wypoczynkowej biura – jeżeli mamy w gabinecie fotel i stolik kawowy lub sofę, to dywan w szachownicę pod tym kompletem stworzy miłe miejsce na przerwę od pracy. Wtedy jego rozmiar dobieramy tak, by objął te meble (podobnie jak w salonie – przednie nogi fotela/sofy na dywanie).
Odkryj dywany Carpets&More
Mamy nadzieję, że powyższe porady pomogą Ci w kreatywnym wykorzystaniu dywanu w szachownicę w różnych pomieszczeniach domu. Ten efektowny wzór – odpowiednio dobrany stylistycznie i kolorystycznie – potrafi odmienić przestrzeń, nadając jej designerskiego sznytu, a zarazem przytulności. Jeśli czujesz się zainspirowany, zapraszamy do odkrycia oferty Carpets&More – znajdziesz u nas wiele modeli dywanów (nie tylko w szachownicę!) pasujących do salonu, przedpokoju czy biura. Nasi eksperci chętnie pomogą dobrać idealny rozmiar, kolor i materiał dywanu dopasowany do Twoich potrzeb.